Oficjalne forum Aleksandry "Iny" Janusz
Witam serdecznie. Nareszcie mogę mieć informacje z pierwszej ręki
Czy szykuje się może kontynuacja? Co dalej z magami z Farewell? Czy Kaja powróci do świata żywych? Czy dowiemy się czegoś więcej o jej i Podróżnika przeszłości? Czy dowiemy się kto zaczął i jak przebiegała wielka wojna? Czy Eunice nauczy się w końcu teleportacji? Czy można wystąpić w książce? ( )
Tyle pytań, tyle niewiadomych...
Ufff, resztę pytań zostawię na później, w końcu nie chcemy nikogo zamęczyć
Offline
Bajarka
Witam serdecznie, miło Cię tutaj widzieć
Owszem, kontynuacja powolutku fermentuje. Żeby odpowiedzieć na pozostałe pytania, musiałabym zespoilerować ciąg dalszy, czego nie chcemy Na pewno wiadomości o następnym tomie będą pojawiać się tutaj i na stronie Runy.
Występować w książce... to jakiś szczególny rodzaj masochizmu! O_O Zdać się na kaprysy tych okrutnych autorów... <milczy ze zgrozą> ;-)
Offline
Ależ to największa frajda dla fana, znaleźć się w tym samym uniwersum co jego ulubieńcy!
Poza tym- " a w tej książce drogie wnuki występuje Wasz dziadziuś/babcia"- czyż to nie pięknie brzmi?
Ostatnio edytowany przez Annathea (2007-01-12 19:09:30)
Offline
Bajarka
...
...
...
Ktoś chce tutaj zamordować autorkę...
Offline
Ależ jak bym śmiał Kto by wtedy napisał drugi tom?
A kaprysy okrutnych autorów wcale mnie nie przerażają. Poza tym to było pytanie "z przymrużeniem oka", choć zapewne każdy czytelnik byłby zachwycony, gdyby w książce, którą bardzo lubi pojawiła się postać podobna do niego, lub na nim wzorowana.
W każdym razie niecierpliwie czekam na kontynuację i może jednak powstrzymam się od zadawania kolejnych ciężkich pytań, które mnie dręczą. No, może poza jednym. Bardzo mnie ciekawi ile czasu powstawał Dom Wschodzącego Słońca?
Offline
Bajarka
Nie wzoruję postaci na konkretnych ludziach, to są zawsze puzzle. Co nie znaczy, że jak usłyszę gdzieś ciekawy dialog albo zaobserwuję zachowanie, to nie zapamiętuję, przeciwnie, obserwacja ludzi to podstawa do wymyślania bohaterów
Dom Wschodzącego Słońca też powstawał trochę na zasadzie puzzli. Miałam bojowe zadanie przerobienia na powieść dwóch starych opowiadań oraz minipowieści. Usiadłam i złapałam się za głowę, bo rozstrzał czasowy (i warsztatowy) był olbrzymi. Dużo pisania na nowo. Mnóstwo roboty. Jak się rozpędziłam, to praktycznie nowy tekst z tego powstał. Czyli zależy jak liczyć - albo kilka miesięcy, albo sześć lat. Na szczęście mam zapas pomysłów i fabuły na następne części, więc na pewno nie będę tego dłubać latami. Zresztą ludzie czekają
Offline
Czekamy, czekamy. Niecierpliwie i oby jak najkrócej. I oczywiście liczymy na jakieś drobne smaczki-zapowiedzi z nowej części
Offline
Bajarka
A oto i zapowiedź na stronie Runy:
http://www.runa.pl/zapowiedzi/53-MANDALA.html
Offline
Bajarka
Wszystkie koty są wyjątkowe
(powiedziała nieszczęsna alergiczka)
Offline
Ojojoj, ale to forum zapuszczone. A ja taką małą sprawę mam. Na Polconie pewna pani ze stoiska Runy powiedziała mi, że druga część "Domu..." pokaże się przed końcem roku. Ile jest w tym prawdy?
Offline
Bajarka
Faktycznie zapuszczone...
Książka się pisze. I szczerze mówiąc nie wiem, jak się wyrobię, ale się staram. W międzyczasie polecam opowiadania, jedno lada chwila pokaże się w zbiorku fabrycznym "Kochali się, że strach".
Offline
Opowiadania, to takie przekąski, a ja robię się coraz bardziej głodny Trzymam kciuki za powodzenie i szybkie ukazanie się książki.
A może da się zamieścić jakieś smaczki na forum z drugiej części "Domu..."?
P. S. Zabieram się za czytanie strony i opowiadań. Zapowiada się parę ciekawych przerw w pracy
Offline
Bajarka
Hehe, dopóki "Mandala" nie przejdzie przez redakcję, nie ma sił. Ściśle tajne.
Co do opowiadań, nie przestrasz się przypadkiem, rozstrzał czasowy jest dość duży i różnią się jakością.
Ale zapraszam
Offline