Oficjalne forum Aleksandry "Iny" Janusz
Bajarka
Zapraszam do uczestnictwa w konkurencji, w końcu to po to jest
Kiedyś umieszczałam na forach, ale raz że tego nie odzyskam, a dwa, że musiałabym jeszcze prosić o zgodę:)
Offline
I jak idą postępy nad drugą częścią książki? Szczerze mówiąc ciężko mi teraz znaleźć coś, co by mnie zainteresowało, a na "Dom..." czekam cały czas. Mandala też ciągle w zapowiedziach leży... ale za to "Ciasteczko dla Lorelei" to był prawdziwy rarytas
Ostatnio edytowany przez Arczi (2008-03-06 17:55:19)
Offline
Bajarka
Mandala nadal się pisze. Naprawdę mi przykro i bardzo chciałabym powiedzieć coś konkretniejszego. Na razie mogę tylko powiedzieć, że staram się jak mogę. I może, mam nadzieję, to wynagrodzi czas oczekiwania...
Offline
Wiem, złośliwy jestem i znów odświeżam ten wątek, ale na stronie runy Mandala nadal leży w zapowiedziach, brak nowych wiadomości o czymkolwiek. Jak to z tą Mandalą jest? Wyjdzie kiedyś? Czy może trzeba zabrać kawałek żelaza i przejechać się do wydawnictwa?
Aha i tak sobie myślałem, że chciałbym poznać kolejne przepowiednie Kaji. Najlepiej, jako przedsmak do książki, bo to w sumie żaden spoiler, raczej przystawka Jest szansa na coś takiego?
Offline
Bajarka
Drogi Arczi, wina leży w całości po mojej stronie. Nie będę się tłumaczyć, chociaż mogłabym...
Wykaraskałam się już z największych problemów, więc jedyne, czego teraz potrzebuję, to odrobina wiary. Bo książka będzie, kropka. A jeżeli Los będzie łaskawy, może i coś więcej
Offline
Z chęcią zaoferuje więcej niż tylko trochę wiary. Liczę także na łaskawość losu, ale też uprzedzam o jednym. Jak wyjdzie książka, to Cię znajdziemy i zmolestujemy o osobisty autograf
Offline
Ciekawe, czy sama autorka jeszcze tu zagląda.
Chciałem dowiedzieć się, czy prace nad książką postępują w najlepsze, czy może (czego się obawiam) nastał jakiś blok twórczy i w efekcie jeszcze parę lat sobie na drugi tom miasta magów poczekamy?
Offline
Bajarka
Zagląda :>
Najpierw nastał... a potem życie postanowiło, że się jednak nade mną zlituje i piszę. Z dziesięciu planowanych rozdziałów pracuję nad ósmym i w tej chwili odliczam już znaki do końca tomu.
Kłopot w tym, że wydany zostanie dopiero wtedy, gdy napiszę też trzeci tom (proszę nie rzucać sprzętami ani we mnie, ani w wydawnictwo - to są Plany, na których jako autorka trochę się nie znam, ale chodzi o to, żebym po pierwsze napisała ten trzeci tom, a po drugie, żeby wszystko lepiej się sprzedawało, no a ja wierzę ).
Ponieważ życie w tej chwili nie przeszkadza mi w pisaniu mniej więcej od roku i ta sytuacja wydaje się utrzymywać, a z normą wyrabiam się całkiem przyzwoicie, spodziewam się skończyć trzeci tom latem 2010.
Pozdrawiam serdecznie
Offline